CZY MOŻNA PIĆ PODCZAS JEDZENIA?
Kiedyś krążyły mądrości ludowe że nie powinno się pić do jedzenia. Niestety niektórzy Trenerzy-szamani próbując być oryginalni, powielają ten mit do dzisiaj, rozpisując diety ludziom.
Utarło się że nie należy tego robić bo picie podczas posiłku rozcieńcza soki żołądkowe.
Nie ma żadnych badań potwierdzających to.
I na tym można by zakończyć. Ale pójdźmy dalej, aby wytłumaczyć to za pomocą analogii i porównań 😃
A więc na logikę, wszyscy w dzieciństwie jedli zupy, gdzie zupa jest w większości płynem, i co nie trawiło się?
Patrząc po niektórych dzieciach, strzelam w ciemno iż nawet szybciej się trawi, dzieci od zawsze jadły zupy i od zawsze przerabiały jedzenie jak małe maszynki 😃
A jaki był Wasz pierwszy pokarm?
Mleko.
Skondensowane, w proszku czy płynne?
Płynne.
Pójdźmy jeszcze w drugą stronę.
Skoro rozcieńcza kwasy żołądkowe i jest to negatywne, to wtedy że ludzie z nadkwasotą trawią najszybciej? No nie.
Często jest na odwrót. Zgaga jest powiązana z problemami trawiennymi.
Oczywiście kwas solny jest potrzebny do trawienia, ale głównie białek. Nie można zapominać o całej gamie enzymów trawiennych, dla których kwas solny pełni jedynie funkcję aktywatora.
A teraz jeszcze mała dawka logiki.
Przecież niektóre produkty są praktycznie pozbawione wody jak wafle ryżowe, czy nawet orzechy które są naturalnym produktem ale zawartość wody w nich to jedynie około 5%.
Jedzenie orzechów niemal wymaga picia podczas, aby po prostu… dało się zjeść.
Wyobraź sobie że jesteś na tłuszczówce, i musisz zjeść 50 g migdałów bez popijania.
A jak to jest z WPC…
Trener karzący nie pić podczas posiłku, rozumiem że obliczył komuś ile możecie dokładnie wody użyć do zalania WPC, aby nie było tam dodatkowej ilości wody, względem np. procentowej zawartości wody w kurczaku czy jajkach?
A może po prostu na sucho?
Mimo wszystko są pewne przesłanki praktyczne które mogą przyczyniać się do ograniczania ilości płynów w posiłku do minimum.
Ale w czym może szkodzić picie podczas?
Jak ktoś ma pokarm o wysokiej zawartości wody, a jest nauczony pić dużo do posiłku to po prostu może się zapchać płynami zanim skończy posiłek co może utrudniać przejadanie założonych kalorii, a jak już ktoś przeje to rozepcha mocno żołądek.
Dlatego osobom z tendencją do wypychającego brzucha po posiłku czy po prostu zawodnikom z problemem kontroli brzucha na scenie, zalecałbym na to zwrócić uwagę, Czyli po prostu nie rozpychać nadmiernie żołądka niepotrzebnie dużą ilością płynów na raz.
Ale w drugą stronę, jak ktoś ma np. 2000 kcal na koniec redukcji i chodzi głodny, to przecież wypicie np. ciepłej kawy/herbaty po posiłku potrafi bardziej zapełnić i uchronić przed podjadaniem.