30 kwietnia 2023

KOMPLEKSOWE WYRZUCANIE PIENIĘDZY W BŁOTO

KOMPLEKSOWE WYRZUCANIE PIENIĘDZY W BŁOTO,CZYLI TROCHĘ NA TEMAT MULTIWITAMIN.

Czy warto stosować kompleksowe suplementy typu: „minerały i witaminy”?

Oczywiście powinniśmy suplementować minerały i witaminy, w ilościach i dawkach dopasowanych do naszej diety i rodzaju wysiłku fizycznego.

Ale czy jest sens brać taki suplement „wszystko w jednym”?

Pierwszym problemem w takich preparatach jest to że dawki są dobrane niechlujnie.

Weźmy na tapetę suplement bardzo znany Witaminy znanej polskiej firmy na literę O., zaczynające się na słowo multi.

Popatrzymy na ilość witamin z grupy B… są to normy przekroczone o kilkaset procent.

Natomiast popatrzmy na witaminę D, która chyba zgodzimy się że najczęściej jest u nas w stanie deficytowym, i statystycznie najczęściej powinna być włączona do suplementacji ze wszystkich witamin.

Mamy 10 iu witaminy D.

10iu…. To żart? To chyba dawka dla mrówki, bo dla człowieka to homeopatia.

Przecież standardowa suplementacja w ciemno to 2000, a nie raz gdy jest niedobór, lekarze zalecają i po 10000.

Na drugi front idzie Witamina C. 290 mg. Tu już trochę lepiej, szkorbutu na tej dawce nie dostaniecie, natomiast o jakimś wpływie na układ odpornościowy ciężko mówić przy takiej dawce.

Fakt jest taki że jeśli chcielibyśmy mieć kompletną multiwitaminę i tak musimy dokupić Witaminę D i C.

Czyli te które ja jako osoba nie pisząca kompleksów multiwitaminowych, najczęściej zdarza mi się rozpisywać jako suplement odrębny, jeśli mówimy stricte o witaminach.

Kolejny problem w typowych „multiwitaminach” jest taki że posiadając w jednym preparacie wiele składowych, niektóre z nich blokują wchłanianie innych.

Przykładowo cynk „kłóci” się z żelazem, a magnez z wapniem.

Co ja polecam?

Przede wszystkim przeanalizować dietę.

Suplementy diety, jak sama nazwa wskazuje to DODADTKI do diety.

U sportowca ciężko dać za dużo magnezu, ale możesz akurat być osobą jedzącą 300 g kaszy gryczanej i 100 g migdałów dziennie, i trenującą 2x w tygodniu, wtedy niekoniecznie jest to wymóg.

Kasza gryczana w 100 g zawiera około 200 mg magnezu, natomiast 100 g migdałów zawiera aż 300 mg magnezu!

Aczkolwiek wiadomo, w diecie kulturystycznej raczej rzadko się je na raz 100 g migdałów natomiast 100 g kaszy już prędzej.

Niektórzy także twierdzą ze spożywają duże ilości magnezu z wód gazowanych dobrych jakościowo.

Na pewno wody typu muszynianka to bardzo dobra sprawa, alkalizują nas, jakiś wapń oraz magnez zawsze się wchłonie…

Ale właśnie. Jakiś. Nie dużo.

Dlaczego?

Bo w takich wodach jest on zawarty w formie wodorowęglanów które są słabo przyswajalne.

Podobnie jak te musujące magnezy które możemy kupić przy kasie w markecie, to też lipa i kit.

Niektórzy aby zredukować koszty diety, jedzą dość dużo wątróbki.

Z wątróbką jest taki problem że zawiera bardzo dużo witamina A, która w pokarmach zwierzęcych jest zawarta w postaci retinoidów, natomiast w roślinnych w postaci Beta-Karotenu.

Nadmiar Beta Karotenu nie jest szkodliwy, organizm zamieni sobie tyle ile potrzebuje do aktywnej formy, natomiast reszta jest odkładana do skóry.

Miałem raz taką sytuację że jadłem przez pewien okres dużo marchewek i moja skóra była pomarańczowa, a ludzie pytali czy nie mam żółtaczki.

Natomiast nadmiar witaminy A z wątróbki grozi hiperwitaminozą.

Wątróbka zawiera aż 19000 iu wit A /100g!

Zapotrzebowanie dzienne to 700-900iu

Dojadanie jeszcze tysiąca dziennie z kompleksu to strzał w kolano.

Także ja zazwyczaj uzupełniam podopiecznym dietę w 2–4 najbardziej przydatnych suplementów.

Na pewno każdy z nas potrzebuje witaminę D w okresie jesienno-zimowym, ze względu na to że nasze położenie geograficzne uniemożliwia nam syntetyzowanie jej ze słońca, od października do kwietnia.

Praktycznie każdy potrzebuje także magnez o którym już wspomniałem, jest to minerał biorący udział w największej ilości procesów biochemicznych w naszym ciele.

Jeśli masz często kłopoty z przeziębieniem dodaj witaminę C i witaminę E.

Mało kto wie ze witamina PP (niacyna) w formie kwasu nikotynowego jest dość skutecznym suplementem poprawiającym wyniki cholesterolu (przede wszystkim podwyższa korzystny cholesterol HDL)

Na problemy skórne natomiast możesz spróbować większe ilości cynku…

Można tak wymieniać i wymieniać, ale podsumowując: podstawa do D3 chyba że całe lato spędzamy na słońcu (i tak warto zbadać kontrolnie poziom), reszta indywidualnie.

Youtube

Przepisy

Przygotowanie do

zawodów

Menu

Doping

Suplementacja

Trening

Dieta i Zdrowie

Metamorfozy

Artykuły

Strona Główna

Imię
Nazwisko
Twój e-mail:
Treść wiadomości:
Wyślij
Wyślij
Formularz został wysłany — dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!

michalknl.coaching@gmail.com